niedziela, 17 listopada 2013

Powrót z zaświatów, czyli próba reanimacji... znaczy reaktywacji.

Witam wszystkich, którzy tu jeszcze od czasu do czasu trafiają.
Ponieważ życie jest paskudne i daje czasem w kość przez ostatnie trochę byłem zmuszony zająć się sprawami studiów, pracy i małżeństwa. Krytyczny okres za mną, wróciłem trochę do grania, postanowiłem więc jednocześnie z odkurzaniem modeli, odkurzyć także i blog.

Cóż się pozmieniało? Ano sporo.

Nowy kodeks przyniósł demonom ogromne zmiany. Armia z niszowej ciekawostki stała się rozchwytywaną armią turniejową z możliwością wystawienia naprawdę różnorodnych konfiguracji.
W ciągu najbliższych dni postaram się popisać trochę na temat moich przemyśleń odnośnie poszczególnych jednostek i buildów, jakie funkcjonują w świecie.

Na dzień dzisiejszy to tyle, niebawem kolejne kilka słów.

1 komentarz:

Kuba pisze...

Cebul, Ty żyjesz!..

Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.
:)