W ostatni weekend września odbywa się jeden z najstarszych masterów w Polsce, czyli krakowska Arena. Ponieważ mam niedaleko, postanowiłem zarówno pomóc odrobinę w organizacji, jak i pomordować plastik jako uczestnik. Ponieważ są szanse, że będę poprawiał część rozp, swoją publikuję ciut wcześniej.
Format Areny to zawsze męskie punkty i w tym roku także nie mogło być inaczej. Pojedynczy FOC odrobinę ugasił mój chory umysł, ale możliwość brania allies czy bohaterów specjalnych w zupełności mnie satysfakcjonuje.
Tydzień temu na lokalnym turnieju robiliśmy testy. Wystąpiłem wtedy z radosnym cyrkiem grubasów, 14 screamerami, 6 flamerami i hordą horrorów z boltem. Wybitnie nie poszło, dlatego po dłuższych przemyśleniach zmieniłem koncept gry i postanowiłem wystawić się jednak z sojusznikami.
Dogrywanie punktów pomiędzy dwoma armiami, ograniczone sloty, dodatkowo dwa FAQi, które są dość często aktualizowane... Było ciężko to ogarnąć, ale oto jest straszliwa rozpiska demoniczno-śmiertelnikowa:
Demony:
Herald Tzeentcha (Rydwan,Bolt,Master,Legion)
2x6 Flamerów
2x8 Screamerów
5 Horrorów + Changeling
6 Horrorów
2x5 Plagów
CSM: (Allies)
Daemon Prince (Skrzydła, Doombolt)
5 Marines (Melta)
7 Raptorów (2xFlamer)
5 Havoców (2xAutocannon)
10 Terminatorów (Ikona Tzeentcha, 2xH.Flamer, 2xFist, 5xPower Axe, 3xPower Maul)
W sumie równo 2000pkt, 79modeli na stole i minimalne uniezależnienie się od deep striku ;)
Założenie rozpy jest dość proste do rozkminienia, trzeba dostać się do przeciwnika jak najszybciej, trochę go zmiękczyć, po czym zabić w walce wręcz.
Rozwiązanie jest nietypowe, niemniej, testowane już na mniejszych turniejach. Ciekawe, jak sprawdzi się na Arenie, gdzie nie ma litości, a plastikowa krew leje się strumieniami...
niedziela, 23 września 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
No i no i no i?..
Prześlij komentarz