Demony nie nadają się na format Syrenki - to była pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy, po próbie złożenia czegoś sensownego na ten turniej. Tak naprawdę, to pozwala się tej armii skorzystać z 4 rzeczy z poza kodeksu i można rozważyć bohaterów, niestety, wobec takich zabawek jak thunder hawk albo tytany, nie na wiele się to zdaje.
Myślałem, że pojadę na turniej z armią lostów lub heretyków, jednak po dłuższych przemyśleniach okazuje się, że jest to tak naprawdę uboższa wersja gwardii, która też szału nie czyni...
Ostatecznie, zadecydowałem, że wykorzystam to, co mi dano w demonach i spróbuję podejść przeciwników od innej strony, czyli, nie będę walczył z czymś, z czym i tak nie mam szans, za to złożę rozpiskę, która będzie w stanie wymordować wszystko inne.
Obecnie jestem w trakcie testów, niebawem zamieszczę swoje przemyślenia.
niedziela, 5 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Z tą uboższą wersją Gwardii to bym nie przesadzał. Armia ma swój potencjał, zwłaszcza jeśli dopuszcza się Flyer'y (ich Dreadclaw'y są open-topped). A i klimat nieziemski. Czekam tylko na IA:7 w którym wierzę, że Enforcerer będzie miał stubborn.
Prześlij komentarz