Ostatnio nasunęło mi się kilka wniosków związanych z psionikami i demonami w naszym kochanym uniwersum.
Czy nie powinno być tak, że demony są odporne na moce psioniczne? Tak z założenia?
Pomarzyć dobra rzecz, przejdźmy jednak do konkretów.
Jest w tej grze kilka zabawek, które są absolutnym biczem na demoniszcza. Prostym przykładem może być tu huragan u wilków, który nie dość, że sam z siebie wypluwa całkiem pokaźną ilość pestek, to do tego sprawia, iż poruszanie się po polu bitwy staje się nad wyraz karkołomne. Czy jesteśmy w stanie go zablokować? Jeśli chodzi o same pestki, to tak, mamy sv, inv, blessing do odbijania ran, więc pod tym względem tak. Problemem jest, iż wytworzony sztucznie dangerous terrain nie możemy w żaden sposób zniwelować.
Kolejną problematyczną mocą w dexie wilków jest sławetna kreska. Armie nurglowe, bazujące na hordzie zwykłej piechoty po prostu odparowuje się tym straszliwie łatwo, a pozbycie się "niewyciągalnego" Epidemiusa staje się dziecinnie proste.
Następnym mykiem, który uwala demony aż miło jest nullzone. Jeżeli się widzi landka z librą w środku, a przeciwnik sensownie gra, to praktycznie nie da się pokonać takich marines, gdyż nasze demonki znikają aż miło od praktycznie wszystkiego, a będąc fearless i przegrywając walki, po prostu anihilowane są całe oddziały.
Ciekawą sprawą, która powstała dzięki naszym klaryfikacjom, jest fenomen force weapona i blessing of the blood god. Blessing daje inv na 2+ przeciw force weaponom, na które przecież demony są obecnie odporne. Zważając na to, iż znaczna większość posiadaczy takich zabawek ma S4 i rani co ważniejsze rzeczy w armii na 5 lub 6, a do tego mamy inva, to jaki jest sens blessingu?
Można by tu przytoczyć jeszcze kilka mocy, jednak wydaje mi się, że trzy powyższe są najbardziej godzące w naszą armię. Szkoda, że istoty spaczni (strasznie mnie śmieszy to kreślenie) nie są w stanie rozrywać głów psionikom na polu bitwy, jak to ładnie wszyscy opisują we fluffie...
poniedziałek, 28 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
Ty nie za dużo byś chciał?
Wystarczająco rzeczy które powinno na ciebie działać nie działa i powinieneś się cieszyć. To że Aegis nie chroni przed demonami jest po prostu śmieszne. Co do psychic powerów to dawno dawno temu batem na demony były takie fajne rzeczy jak Banishment.
Pozdrawiam
Sfrustrowany Ordo Malleus Inquisitor Lord
Najpierw niech Demony przestaną oszukiwać z mocami psionicznymi które u nich nie wymagają testu...
Ale kreska przeciw pure Nurgle to faktyczne przegięcie.
Inv na forsa dZiala od zwyklych woundow nim spowodowanych
oj Inkq nie przeżywaj zawsze możesz sobie postawić małego inqwizytora z sanktuarium na objectivie i nie ma takiej możliwości żeby zająć lub contestować ten objective, byle jaki psycannon czy incenerator czy inny bolter z odpowiednimi nabojami ściąga demony jak tylko chce np crusader z nabojami ściągającymi inva za śmieszne 10 pts, hammerhand w końcu ma jakieś zastosowanie bo i tak nie ściąga inva, już nie mówiąc o opcji założenia na połowie pola bitwy strefy free shot w deepujące demony
a co do opcji chronienia demonów przez psionikami to odgrzebałem trzy starożytne artefakty z poprzedniego C:CSM :
Collar of Khorne: force wepony tracą opcję instant kill oraz każda moc psioniczna wycelowana w posiadacza lub zawierajaca go w obszarze działania wyłącza się na 2+
talisman of Tzeentch: przeciwnik wykonuje testy psioniczne z mod -1 do Ld jeśli tylko talisman jest na stole
warp blade: demon weapon, power weapon oraz jeśli psionik rzuca moc w 12" od posiadacza to musi rzucić jeszcze d6 jeśli nie rzuci 4+ to moc nie działa a ów jegomość dostaje perila
to teraz sobie wyobraźcie jak ciężko byłoby tego null zona założyć
a tak na poważnie o uważam, że demonom należy się coś między Runes of Warding, Shadow in the Warp a zaprezentowanym powyżej Warp Blade.
A co do mocy demonów i testów to ok niech rzucają, ale jak wejdzie peril to zamiast wounda powinny dostawać brak możliwości blokowania mocy jakimkolwiek rune staffem blessingiem czy innym aegis, psychic hoodem. Lord of change natomiast powinien mieć tak, że jeśli wygra test z pschic hoodem to zakłada perila librze.
No nic może w nowym codexie ale coś mi się wydaje że kodex demonów będzie tyle czasu czekał na aktualizację co inkwizycyjne.
A zupełnie z innej beczki zauważyliście że jest to jedyny codex do którego nie był potrzebny żaden faq i errata?
Prześlij komentarz