Z racji chwili czasu w środku nocy przysiadłem i poczytałem w końcu demoniczne rozpiski z ETC.
Jak dla mnie, szczerze mówiąc, to były one pełne niespodzianek. Bardzo możliwe, że nie ogarniam jeszcze niektórych rzeczy jako całości rozpiski, niemniej, konsultowałem je ze znajomym, większość chyba rozkminiliśmy.
Dla wszystkich zainteresowanych polecam tematy TUTAJ
Opiszę tylko co ciekawsze znaleziska:
1) Bluescribes (zakładam, że) w oddziale 5 horrorów z boltem. Takie cudo kosztuje ponad 200pkt, jest w stanie wypłacić do 3 boltów na turę, albo postrzelać czymś innym. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się zobaczyć tego specjala, a znalazłem go aż w 2 rozpiskach.
2) Herald slaanesha z pavanką na piechtę. Tego wydarzenia nie obejmuję swym rozumkiem w ogóle. Jeden mały lash za 70pkt... Tylko po co?
3) Oddziały po 8 crusherów. Rzecz wypływa ponownie, rozumiem fascynacje nią, niemniej, pomijając już aspekty praktyczne, to... Jakim cudem ludzie mieszczą to na stole? Przecież taki oddział jest przeogromny!
4) Grindery z języczkiem. Muszę przyznać, że ten pomysł nie jest taki głupi, jednak gringo musi być dobrze ustawiony i przynajmniej w 2 osobach, żeby to miało ręce i nogi. Z ciekawości aż przetestuję.
5) Fiendy obowiązkowo wystawiane z siłą. Zastanawia mnie nadal jaki jest tego powód. Tak naprawdę, to robi to nieznaczną różnicę przy mordowaniu zwykłych rzeczy, a to jednak jest 10pkt na oddział.
6) Heraldzi Tzeentcha na dyskach z giftem. Ciekawa idea, chyba aż spróbuję ich w tej konfiguracji wykorzystywać.
To tyle z większych niespodzianek, reszta już kiedyś przewijała się przez mą głowę.
poniedziałek, 10 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz